Ryszard Kulesza

Historia. Podręcznik dla gimnazjum. Dzieje najdawniejsze i dawne do schyłku XIV wieku. Starożytność

Wydawnictwo JUKA

Warszawa 1999

Wydanie I


OPRACOWANIE DYDAKTYCZNE

Podręcznik obejmuje czasy od pierwszych ludzi do upadku Cesarstwa Rzymskiego. Miejscami sprawia wrażenie niedopracowanego zarówno pod względem merytorycznym, jak i graficznym oraz językowym. Choć napisany dość przystępnym językiem, zawiera sporo błędów stylistycznych i niezręcznych sformułowań. Na przykład w rozdziale dotyczącym starożytnego Egiptu znajdziemy takie oto makabryczne zdanie: „Ciało zmarłego pozbawiano wody i łatwo psujących się organów wewnętrznych, następnie nasączano go roztworem sody, nacierano ziołami i szczelnie owijano bandażami” (s.29). Dalej czytelnik dowiaduje się, że „Biblia protestancka obejmuje 46 ksiąg Starego Testamentu, zgodnie z kanonem żydowskim”, zaś „w Biblii katolickiej jest on uzupełniony o kilka innych utworów” (s.202).

Każdy rozdział zawiera słowniczek, w którym znaleźć można wyjaśnienie trudniejszych pojęć, takich jak paleolit, system irygacyjny, oligarchia czy politeizm. Na końcu każdego rozdziału znajdują się pytania oraz zadania pozwalające uczniowi sprawdzić własną wiedzę. Większość poleceń służy jedynie ugruntowaniu faktografii, choć niektóre z nich, tak jak na przykład zadanie, w którym uczeń ma porównać swój rozkład dnia z planem dnia rówieśnika ze starożytnej Grecji, starają się również pobudzić wyobraźnię młodych czytelników (s.86).

W główną narrację wplecionych zostało wiele ciekawych tekstów źródłowych, takich jak opis Olimpii autorstwa Pauzaniasza, list chłopca greckiego do ojca, fragment opisu bitwy pod Termopilami Herodota lub przepis na dynię z „O sztuce kucharskiej” Apicjusza. Niestety ani teksty źródłowe, ani zamieszczone w podręczniku cytaty z opracowań historycznych nie zostały opatrzone przypisami bibliograficznymi. Na uwagę zasługują plansze ukazujące w przejrzysty sposób funkcjonowanie ustroju Aten, Sparty, republiki rzymskiej oraz cesarstwa rzymskiego za czasów Oktawiana. Książka zawiera również wiele ciekawie dobranych zdjęć i rysunków, jednak i tu nie przy wszystkich ilustracjach podane zostało ich źródło a nawet pochodzenie przedstawionych na nich obiektów. Niektóre podpisy są niedbałe, nie wykorzystują w pełni informacji zawartych w materiale ikonograficznym, a niekiedy nawet mogą wprowadzić czytelnika w błąd. I tak na przykład w rozdziale poświęconym historii Izraela znajduje się zdjęcie przedstawiające rzekomo arkę przymierza. Ilustracja pozbawiona jest jakiegokolwiek dalszego komentarza (s.45). Korzystanie z podręcznika ułatwia umieszczony na końcu skorowidz pojęć, terminów i nazw.

Zwżywszy, że w pierwszej klasie gimnazjum uczniowie mają do przerobienia jeszcze jeden podręcznik do średniowiecza liczący - tak jak omawiane opracowanie - ponad dwieście stron, książka zmusza nauczyciela do dokonywania samodzielnej selekcji materiału.


FAKTOGRAFIA

Podręcznik zawiera bardzo sumienny i dość szczegółowy wykład historii starożytnej Grecji i Rzymu. Autor poświęcił wiele miejsca dokładnemu omówieniu ustroju Sparty i Aten oraz osiągnięciom Greków w dziedzinie filozofii, sztuki i literatury. Ciekawym pomysłem dydaktycznym jest rozdział, w którym czytelnika zaprasza się do „Przechadzki po Akropolu”. W książce znajdziemy również informacje na temat życia codziennego w starożytnej Grecji i Rzymie, warunków mieszkaniowych, jadłospisu, wychowania dzieci oraz sposobów spędzania czasu wolnego. Autor zwrócił też uwagę na różną pozycję kobiet w obu społeczeństwach.

Mniej starannie opracowane są pozostałe rozdziały, zwłaszcza te dotyczące Egiptu, Mezopotamii oraz Izraela. Zastrzeżenia budzi zwłaszcza ten ostatni. Opowieść starotestamentowa została tu podana za niepodważalną prawdę dziejową. Abraham i Mojżesz traktowani są jako postaci historyczne. Z tekstu możemy się nawet dowiedzieć, że „Czterdzieści lat po opuszczeniu Egiptu (XIII wiek p.n.e.), już po śmierci Mojżesza, Izraelici dotarli do Ziemi Obiecanej” (s.43). Zwraca również uwagę, że choć autor poświęcił całą stronę piśmiennictwu staroegipskiemu, nie wyłożył jasno, na czym polega istota pisma ideograficznego. Dowiadujemy się jedynie, że „Egipcjanie posługiwali się pismem hieroglificznym, które wykształciło się z pisma obrazkowego” (s.31). Dla czytelnika pozostaje niejasne, dlaczego, jak podaje autor, nauka pisma była „długa i trudna”, a jego znajomość została „zastrzeżona dla wybranych” (s.26). Wytłumaczenie różnicy między pismem ideograficznym a alfabetem pozwoliłoby uczniom lepiej zrozumieć znaczenie tego ostatniego dla rozwoju cywilizacji europejskiej.

Celem autora nie było zaszczepianie uczniom krytycznego podejścia do źródeł oraz interpretacji historycznych. Jedynie na początku podręcznika znajdziemy króciutki rozdzialik zatytułowany: „Skąd znamy przeszłość?”. Czytelnik dowie się tam, że „dostępne nam źródła mają charakter przypadkowy i nie zaspokajają do końca naszej ciekawości” (s.5). Niestety twierdzenie to nie zostało poparte przykładami, nie znajduje ono również rozwinięcia na dalszych kartach książki.


OBRAZ WSPÒLNOTY KULTUROWEJ, POLITYCZNEJ I SPOŁECZNEJ

Dla autora podręcznika najistotniejszym punktem odniesienia jest cywilizacja i kultura europejska, u której początku dostrzega przede wszystkim starożytną Grecję. W rozdziale zatytułowanym „Przechadzka po Akropolu” czytamy: „Wchodząc na Akropol, stajemy w miejscu, w którym narodziła się dzisiejsza Europa” (s.119). Podręcznik zawiera wyjątkowo dokładny opis ustroju Sparty i Aten. Jego niewątpliwą zaletą jest podkreślenie znaczenia Aten dla rozwoju demokracji oraz kształtowania się pojęcia obywatela. Autor wskazuje też na różnice między współczesnymi demokracjami, a demokracją ateńską, wspomina o poszerzeniu liczby uprawnionych do udziału w życiu politycznym oraz o przejściu od demokracji bezpośredniej do systemu przedstawicielskiego. Autor wspomniana o kodeksie Hammurabiego, tłumaczy przy tym, jakie znaczenie dla życia społecznego miało spisanie prawa obyczajowego. W podręczniku zwraca się również uwagę na wpływ prawa rzymskiego na współczesną legislację. Wymienione zostały nawet niektóre z nadal obowiązujących rzymskich zasad prawnych, między innymi zasada mówiąca o nie działaniu prawa wstecz.

Pisząc o judaizmie autor podkreśla, że z religii tej wyrasta zarówno islam, jak i chrześcijaństwo. Zauważa też, że część pism Starego Testamentu stanowi wspólny kanon dla żydów oraz chrześcijan. Zdziwienie budzi jedynie, że rozdział zatytułowany ”Znaczenie judaizmu” rozpoczyna się od słów: „W obliczu licznych zagrożeń Żydzi oparli się różnym wpływom, których podstawą była wiara w wielu bogów, zdołali zachować swoją odrębność od chrześcijaństwa” (s.45). Wypadałoby to raczej nazwać pewnym fenomenem historycznym, a nie dopatrywać się w tym głównego znaczenia judaizmu. Podręcznik zawiera również kilka innych niezręcznych sformułowań zdających się wynikać z ogólnego niedopracowania tekstu. I tak autor, wyraźnie w intencji zanegowania stereotypu, jakoby Żydzi nigdy nie parali się rolnictwem, pisze: „Żyjący w rozproszeniu – diasporze Żydzi zajmowali się handlem, rzemiosłem, ale szukali też zatrudnienia jako najemni żołnierze, a nawet uprawiali ziemię” (s.44). Należałoby zapytać, czemu mieli by tego nie robić? Podobnie w rozdziale poświęconym narodzinom chrześcijaństwa czytamy: „Zaniepokojeni wzrostem popularności Jezusa Chrystusa wpływowi Żydzi doprowadzili do skazania Go na śmierć przez ukrzyżowanie” (s.196). Szkoda, że w tekście nie pada pojęcie sanhedrynu oraz, że przy tak skądinąd szczegółowym wykładzie, autor nie zadał sobie trudu wytłumaczenia pobudek, jakie mogły skłonić członków sanhedrynu do wydania Jezusa w ręce Rzymian.


VARIA

Potknięcia językowe

  1. Na stronie 30 czytamy: „Wielką popularnością cieszyła się Izyda, żona Ozyrysa.”

  2. Autor w następujący sposób tłumaczy, dlaczego wielu bogów egipskich przedstawiano pod postacią zwierząt: „Opisywane zjawisko sięga odległych czasów, gdy wierzono, że bóg może się objawić w różnych zjawiskach (błyskawica, grzmot, piorun), roślinach lub zwierzętach” (s.31).

  3. „Jaka była struktura społeczna egipskiego społeczeństwa?” (s.32).

  4. Na stronie 44 czytamy, co następuje: „W późniejszym okresie skupiska ludności żydowskiej pojawiły się w wielu innych krajach, zwłaszcza na wschodzie, ale też i w zachodniej części basenu Morza Śródziemnego”.

  5. W rozdziale dotyczącym sposobów podróżowania w starożytnym Rzymie czytamy: „Podróżowanie uznawano za przykrą konieczność ze względu na związane z nim trudności. Na zazwyczaj bezpiecznych drogach możny było przecież napotkać jakichś rzezimieszków” (s.184).

Inne

  1. Na stronie 25 autor pisze, że faraon był uważany przez swoich poddanych za wcielenie boga Re, podczas gdy na stronie 30 dowiadujemy się, że panującego faraona uważano za wcielenie syna Ozyrysa i Izydy, Horusa.

  2. Na stronie 45 zamieszczone zostało zdjęcie płaskorzeźby przedstawiającej żołnierzy rzymskich unoszących z Jerozolimy złotą menorę ze świątyni Salomona. Zdjęcie nosi podpis: „Menora. Siedmioramienny, wykonany ze złota świecznik, który znajdował się we wnętrzu świątyni w miejscu, w którym najwyższy kapłan odprawiał modły.” Szkoda, że autor nie wyjaśnił pochodzenia płaskorzeźby. Podpis wprowadza ponadto zamieszanie, gdyż menorą nie nazywa się jedynie tego konkretnego świecznika ze świątyni Salomona.

  3. Twórcy podręcznika, licząc wyraźnie na nieuwagę czytelników, umieścili na sąsiednich stronach dwa bardzo podobne ujęcia teatru w Epidauros, jedno podpisane „Teatr”, drugie „Teatr w Epidauros” (ss. 93 i 94).

  4. Podobnie w rozdziale zatytułowanym o Atenach zamieszczono na jednej stronie makietę Akropolu, zaś na następnej stronie, pochodzące z tej samej makiety, zbliżenie Partenonu. Dla niepoznaki na górze obrazka dorobiono chmurki (ss.119-120).

  5. W rozdziale poświęconym architekturze rzymskiej umieszczono przekrój Panteonu. Podpis informuje nas jedynie, że Panteon był świątynią wszystkich bogów czczonych przez Rzymian oraz że zachował się on do dzisiaj w stanie niemal nienaruszonym. Autor nie tłumaczy, na czym polegała architektoniczna niezwykłość tej budowli (s.190).

  6. Na stronie 197 dowiemy się, że uczniowie apostołów zwani byli ewangelistami.


Opracowała Zofia Wóycicka


4