Język polski

klasa I-III gimnazjum

Anita Gis

"Zrozumieć słowo"

(kształcenie językowe)

Wydawnictwo Arka

Poznań 1999 (I), 2000 (II), 2002 (III)


OPIS

Opracowanie dydaktyczne

Podręcznik jest dobrze opracowany pod względem dydaktycznym. Autorka stworzyła własną, oryginalną formułę książki do kompleksowego kształcenia językowego, uwzględniając w niej szeroko zagadnienia, których nauczyciel nie znajdzie w innych podręcznikach. Wszystkie trzy tomy ułożone są według tego samego schematu i składają się kolejno z rozdziałów: „Czytanie”, „Mówienie i słuchanie”, „Pisanie”, „Budowa zdania”, „Słownictwo i słowotwórstwo”, „Frazeologia”, „Fonetyka”, „Słowniki i poradniki językowe”, „Styl” oraz „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Na wyróżnienie zasługuje na przykład pomysł rozdziału „Słowniki...”, ponieważ konsekwentnie w ciągu trzech lat zapoznaje ucznia z szeroką gamą istniejących słowników związanych nie tylko z językiem polskim, ale i ogólnie - kulturą czy teorią literatury. Uczeń znajdzie tu opis słownika, instrukcję posługiwania się nim – czyli objaśnienie zasady doboru haseł, budowy poszczególnego hasła, stosowanych skrótów. Znajdzie też wiele konkretnych propozycji wszechstronnie rozwijających ćwiczeń wykorzystujących pracę z określonym słownikiem. Rozdziały dotyczące gramatyki są opracowane w sposób dość typowy, objaśnienia są formułowane w języku popularnonaukowym i dość trudnym, wybór ćwiczeń jest bardzo duży. W odróżnieniu od nich trzy początkowe rozdziały o czytaniu, mówieniu, słuchaniu i pisaniu, a także późniejszy o frazeologii, zawierają oryginalny wybór tekstów rozszerzających – przy okazji nauki o języku – wiedzę ucznia z wielu dziedzin kultury (na przykład w II tomie podręcznika fragmenty J. Białostockiego „Sztuka cenniejsza niż złoto”, G. Vasari „Żywot Leonarda da Vinci”, ilustracje zapoznające z najważniejszymi zabytkami starożytnej Grecji i Rzymu; w III tomie fragment „Obrony Sokratesa” i wiele innych) i kształcących wiele pożytecznych w dzisiejszym świecie umiejętności komunikacyjnych (w zakresie formułowania różnego typu wypowiedzi ustnych i pisemnych). Autorki przyzwyczajają ucznia do regularnego czytania tekstów popularnonaukowych dotyczący języka (takich znanych autorów jak na przykład: A. Wierzbicka, A.. Markowski, J. Miodek, A. Cegieła, E. Balcerzan, J. Bralczyk). Podręcznik jest częściowo pomyślany jako „wypisy” z językoznawstwa i przyzwyczaja ucznia do korzystania z literatury przedmiotu. Zawiera także wiele ciekawie dobranych krótkich tekstów literackich (wiersze Szymborskiej, Tuwima, Różewicza i innych poetów współczesnych, groteski Mrożka czy Gałczyńskiego), które nie tylko obrazują pewne zjawiska stylistyczne (na przykład archaizację, neologizmy, instrumentację głoskową itp.), ale same stanowią ciekawe i często pełne humoru interludium w poważnej pracy na lekcji, a także pretekst do rozwijania umiejętności interpretacyjnych. Teksty literackie często są także przywoływane jako literatura mająca język (albo na przykład pisanie wierszy) za swój temat i są analizowane podobnie jak teksty literackie z tradycyjnych wypisów. (To jednak sprawia też, że podręcznik ma prawie taką samą objętość, co tradycyjne wypisy z literatury – około 200 stron i trudno byłoby zrealizować cały zawarty tu materiał w ciągu jednego roku szkolnego). Rozdziały o stylistyce zawierają wiele praktycznych rad dotyczących sposobu formułowania wypowiedzi – zapoznają ucznia na przykład z kryteriami oceny rozprawki stosowanymi przez nauczycieli. Także rozdziały poświęcone gramatyce kończą się poradami językowymi dotyczącymi najczęstszych błędów w składni, fleksji itp. oraz dobranymi pod tym kątem ćwiczeniami. Polecenia w tekście są – pomijając może konwencjonalne ćwiczenia z gramatyki – ciekawie sformułowane, zróżnicowane pod względem stopnia trudności, wymagające często wejścia w pewną rolę komunikacyjną (na przykład: dyskutant, aktor, dziennikarz, redaktor, copy-writer, polityk, reżyser, przewodnik wycieczek). Podręcznik jest starannie opracowany pod względem graficznym, ma przejrzystą dla ucznia budowę ułatwiającą wyszukiwanie informacji (ramki, pogrubienia), zawiera wiele ciekawych reprodukcji dzieł sztuki i nie tylko. Uwagę zwracają karty tytułowe poszczególnych rozdziałów z sentencjami wybitnych twórców i językoznawców, dotyczącymi języka, często po łacinie.


Wobec stereotypów - sprawności komunikacyjne

Autorka podręcznika przywiązuje wyjątkową wagę do kształcenia umiejętności czytania tekstu ze zrozumieniem. Wszystkie teksty opatrzone są dobrze sformułowanymi analitycznymi pytaniami do nich, często także autorka proponuje wykorzystać je do kształcenia umiejętności notowania czy streszczenia. W każdym tomie zawarty jest przykładowy test z umiejętności rozumienia tekstu przypominający nowe egzaminy do liceum i nową maturę. Autorka starannie dobrała teksty z wielu dziedzin kultury, aby nauczyć dzieci obchodzenia się z nimi. Wspominałam już o literaturze językoznawczej, czy słownikach, ale autorka umieściła także teksty pokazujące, czym jest interpretacja dzieł malarstwa czy rzeźby, jakie są kryteria oceny udanego dzieła filmowego czy teatralnego, a także ćwiczenia ułatwiające rozumienie instrukcji obsługi urządzeń, (zapewne w nawiązaniu do opublikowanych kilka lat temu wyników badań wskazujących na wtórny analfabetyzm Polaków), a nawet map, wykresów i tabelek. Autorka zamieściła też w podręczniku teksty i testy rozwijające samoświadomość i samoocenę ucznia jako użytkownika języka, czy jako aktywnego podmiotu w procesie uczenia, chcąc zwrócić jego uwagę na właściwe techniki uczenia się, zapamiętywania wiadomości, czytania podręczników i tekstów literackich.

W podręczniku znajdują się także partie poświęcone mechanizmom perswazji językowej (na przykładzie reklamy i sztuki retorycznej) a także manipulacji językowej. Uczeń znajdzie w III tomie (s. 63) w tekście W. Pisarka „Słowa między ludźmi” katalog najczęstszych językowych środków perswazji (w tym posługiwanie się stereotypami narodowymi, regionalnymi czy zawodowymi). Pisarek zwraca uwagę ucznia, że najlepszym sposobem obrony przed manipulacją jest zrozumienie jej mechanizmu (zdanie to jest także umieszczone w ramce pod tekstem). W tekście Pisarka objaśnione jest hasło „nowomowa” a wspomniane „propaganda” i „stereotyp”. Podręcznik zwraca uwagę ucznia na możliwość manipulacji w środkach masowego przekazu. Wyjątkowo cenne, z punktu widzenia programu Otwartej Rzeczpospolitej, są polecenia w tomie III (s. 65): „Jak sądzisz, dlaczego niektórzy politycy wygrywają kampanię wyborczą? Pomyśl o językowej stronie ich wypowiedzi. Odpowiedź uzasadnij” oraz „Podaj znane ci przykłady wykorzystania w tekstach propagandowych lub reklamowych manipulacji językowej”, a także polecenia w tomie I (s. 72): „Omów różne sposoby podawania informacji z kraju i ze świata a) w „Wiadomościach”, b) w „Teleekspresie”, c) w „Panoramie”. Zwróć uwagę na rolę obrazu, migawek filmowych, komentarza” i (s. 74): „Powiedz, co najczęściej jest treścią reklamy telewizyjnej. Jakie życie pokazują reklamy i jakie wartości preferują?”

Na osobną uwagę zasługuje sposób potraktowania sprawy różnicy płciowej. Niestety, autorka nie uniknęła tu ujęć stereotypowych, a nawet zamieściła pisane przez mężczyzn teksty o wymowie mizoginicznej. Takie teksty przyzwyczajają uczennice do tradycyjnej roli społecznej: istot nie reagującej na upokarzające uwagi, cichych, mniej inteligentnych i przedsiębiorczych od chłopców. W zdaniach do analizy gramatycznej dziewczynki są często przedstawiane jako bojaźliwe i wymagające opieki, ewentualnie wraz z mamami dokarmiające braci, a chłopcy jako samodzielni i żądni przygód. W tomie I (s. 99) autorka pamiętnika skarży się na byłą przyjaciółkę która przystaje z potępianymi przez nią „chłopczycami” („kilka rozbrykanych „chłopczyc”, które myślały, że pozjadały wszystkie rozumy, jednak ich język i maniery świadczyły o ich ułomności i głupocie. One to zaczepiały młodszych i wprowadzały harmider w szkole” – najwyraźniej rozbrykanie, hałasowanie i pewność siebie oraz własnej inteligencji nie przystoi dziewczynkom, które powinny być zawsze grzeczne, ciche i niezbyt pewne tego, co myślą...). Autorka nie opatrzyła żadnym komentarzem tekstu A. Gumowskiej „Savoir-vivre”, który proponuje przestarzałe raczej wzory „kulturalnego” zachowania się chłopca na randce. Sposób opisu spotkania chłopaka i dziewczyny jest tu bardzo sformalizowany, można powiedzieć „przedwojenny”, a autorka nie proponuje w poleceniach do tekstu żadnej dyskusji nad zmieniającymi się wzorcami kulturalnymi, albo wizją dziewczyny jako przedmiotu szczególnej opieki, także materialnej. Wyjątkowo deprecjonującą kobiety wymowę ma zamieszczony w III tomie (s. 96) przykładowy tekst życiorysu – w formie opisu przez dzisiejszego chłopca jego wymarzonej, pełnej sukcesów przyszłości: kariery międzynarodowej sławy ekonomisty. Kobieta jest w tym życiorysie potraktowana jako trofeum i wymowny symbol życiowego sukcesu, dowiadujemy się bowiem, że nasz wybitny bohater ożeni się w przyszłości z polską, międzynarodowej sławy, modelką. Tekst taki, zamieszczony w podręczniku, schlebia wyobrażeniom sukcesu wpajanym dzisiaj młodzieży i nie próbuje się do nich zdystansować, czy też uzupełnić. Jako sukces odpowiedni dla kobiety podsuwa uczniom znaną im dobrze z kultury masowej wizję kariery jako modelki i żony wybitnego mężczyzny. Jawną wymowę mizoginiczną ma zamieszczony w III tomie jako przykład zabawy fonetycznej wiersz Tuwima „Lament aniński”. Naprawdę dziwi fakt, że autorka musiała zamieścić akurat wiersz posługujący się w odniesieniu do kobiet wyrazami „babsztyl” i „lafirynda” – przecież przykładów dobrych realizacji instrumentacji głoskowej nie brakuje w polskiej poezji (żeby nie było żadnych wątpliwości, obrazek obok wiersza Tuwima pokazuje współczesne „lafiryndy” – młode, modnie i seksownie ubrane kobiety na spotkaniu towarzyskim). Ton mizoginizmu przebija także z tekstu J. Miodka „Pseudoelegancja” w tomie I (s. 63) (pięknej kobiecie – wynikałoby z tekstu – jeszcze mniej wypada używać modnych wyrażeń potocznych niż politykowi czy księdzu).


Inność i współistnienie

Inaczej niż w innych podręcznikach do kształcenia językowego temat ten jest tu wyjątkowo szeroko uwzględniony. Autorka zwraca uwagę na przyswojenie uczniom wartości demokracji oraz wagi rozmaitych umów i konwencji panujących w społeczeństwie, a także dyskusji jako sposobu porozumiewania się między ludźmi. Tom I zaczyna się bardzo nietypowo jak na podręcznik zachętą do uczestnictwa w oddolnej demokracji – do przeprowadzenia wyborów samorządowych w klasie. Autorka poprzez teksty o demokracji i świadomym wyborze politycznym uczy rozpoznawać oczekiwania wobec „władzy ustawodawczej”, wybierać świadomie dobrych kandydatów lub samemu startować w wyborach i przygotować na przykład swoją mowę do wyborców. Po tekstach o demokracji pojawia się tekst A. Goldnikowej „Idę sobie w świat daleki” rozważający pojęcie umowy między ludźmi i rolę rozmaitych konwencji w życiu, a także tekst I. Gumowskiej wprowadzający pojęcie savoir vivru jako szczególnego rodzaju kodu zachowania. W podręczniku zamieszczone są fragmenty „Ustawy o języku polskim” i zachęta do dyskusji nad jej treścią (tom II, s. 35) oraz fragmenty „Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wartości”. Nieco przypadkowo, ale zawsze (w teście kompetencyjnym) pojawiają się pytania o definicje słów „szowinista”, „nacjonalista” i „patriota” (uczeń ma je przyporządkować trzem wypowiedziom „Mój naród stoi ponad innymi”, „Mój naród jest najlepszy, niechętnie odnoszę się do innych narodów”, „Należy kochać i szanować swój naród”). Poza tym w tomie I (s. 50) w tekście poświęconym J. Matejce zostaje uwypuklony anty-nacjonalistyczny sens fragmentu obrazu „Bitwa pod Grunwaldem” („nie tylko Polacy mają swoich bohaterów, odważni ludzie są wszędzie, także i w szeregach naszych wrogów”...). W Tomie III (s. 222) zawarte jest polecenie, aby wyobrazić sobie siebie w roli przewodnika zagranicznej wycieczki po Polsce i wybrać miejsca, które należy jej pokazać. Wśród cudzoziemców wymienieni są oddzielnie także Niemcy i Izraelczycy, co zmusza ucznia do przemyślenia, jak właśnie tym grupom narodowym można pokazać Polskę ze względu na zaszłości historyczne (ale ten aspekt polecenia nie jest sformułowany wprost). Dalej (s. 224) znajdują się także wartościowe polecenia „(...) jak dzisiaj młodzi ludzie rozumieją patriotyzm? Weź udział w dyskusji, przedstawiając swój punkt widzenia” oraz „Zmierzamy do wspólnej Europy. Co, twoim zdaniem, kultura polska zaproponowała mieszkańcom Starego Kontynentu? Co może jeszcze zaproponować?”

Obecność takiej tematyki i ćwiczeń pozwala nauczycielowi uczyć w duchu „szkoły otwartej”, choć w podręczniku znajdują się także pewne uchybienia pod względem prezentowania treści współistnienia i inności. Tekst opisujący dawny Gdańsk i polecenia do niego (tom II, s. 218) nie zawierają żadnych informacji o wielokulturowej przeszłości Gdańska – ten brak razi tym bardziej, że wspomniane polecenie oprowadzenia wycieczki zagranicznej po Polsce znajduje się stronę dalej. Autorka w poleceniach do tekstu recenzji „Kamieni na szaniec” napisanej w formie listu do rówieśnika z innego kraju (tom II, s. 84) nie zwraca uwagi uczniów na dość megalomański i stereotypowy, a także mentorski, więc chyba nieprzyjemny dla cudzoziemca ton fragmentu: „Polak w książce Kamińskiego jest odważny, spontaniczny, ofiarny, szlachetny i dobry. Ceni przyjaźń i wolność. Ten utwór pragnę polecić moim zagranicznym rówieśnikom, aby przekonali się, że nawet małe czyny dla słusznej sprawy mogą wypełnić życie i nadać mu głęboki sens. Polak ma otwartą głowę i gorące serce, musi tylko znaleźć cel, ku któremu będzie dążył”.


Varia

Niektóre teksty sprawiają wrażenie zamieszczonych przez przypadek, w sposób nie przemyślany. Na przykład w tomie III (s. 53) pojawia się fragment „Erystyki” Schopenchauera – tekst w przewrotny sposób udowadniający, że wszelka dyskusja między ludźmi mija się z celem i niczemu nie służy. Tekst nie jest opatrzony żadnym komentarzem, nie ma pod nim żadnych poleceń, które pozwoliłyby go uczniowi przeanalizować i przedyskutować. Umieszczony wśród innych tekstów poświęconych sztuce dyskusji musi wprawić ucznia w pomieszanie. Inne teksty mówią o doniosłości dyskusji w życiu publicznym i szkolą w roli dyskutanta, a ten kwestionuje sensowność tego przedsięwzięcia. Podobnie niewyjaśnioną rolę gra umieszczony w ramce (w której w podręczniku czytamy zwykle porady językowe) aforyzm Wittgenstaina „Granice naszego języka są granicami naszego świata”. Także on nie jest opatrzony żadnym komentarzem i poleceniami i wydaje się zbyt trudny dla ucznia bez żadnego przygotowania filozoficznego. W III tomie (s. 141) pojawia się fragment książki J. Augustyna SJ „świat naszych uczuć”. Autorka nie zwraca w poleceniach uwagi ucznia na fakt, że nie jest to zwykły tekst popularnonaukowy, lecz esej pisany z perspektywy religijnego zaangażowania autora i operujący między innymi pojęciem „uczucie nieuporządkowane”, które pełni ważną rolę w katolickim przewodnictwie duchowym, ale nie może być stosowane w laickiej psychologii ze względu na swoje uwikłanie w katolicką naukę o grzeszności człowieka i konieczności podporządkowania swojego osądu moralnego osądowi kościoła (podobnie pojawiające się w tekście słowo „bliźni” określające rozmówcę, a właściwie kierownika duchowego). Dalej na s. 142 w ćwiczeniach słownikowych pojawia się słowo „cierpiętnictwo” na określenie postawy bohatera „Legendy o św. Aleksym”. W odróżnieniu od słowa „ascetyzm” jest ono nacechowane pejoratywnie, na co nie zwraca się uczniom, traktując je jako równie neutralne określenie ludzkich postaw jak „tolerancja” czy „bunt”. W tomie III (s. 31) pod fragmentami „Konwencji o prawach człowieka” pojawia się dziwne polecenie: „Ułóż prawa człowieka w formie dekalogu”. Sugeruje ono chyba uczniom przekładalność praw człowieka na chrześcijański dekalog i wprowadza niejasność co do znaczenia słowa „dekalog”, które kojarzy się dzieciom nie tylko z liczbą, ale i z samym pojęciem prawa albo z konkretnymi naukami moralnymi kościoła. Skandalicznie brzmi komentarz do Biblii w tomie III (s. 216): „W sferze religijno-moralnej przykazania biblijne stanowią podstawę stosunków międzyludzkich niezależnie od wyznania i światopoglądu”, pomijający fakt istnienia ateistów i kultur innych niż chrześcijańska oraz w sposób nieuprawniony uniwersalizujący przykazania biblijne.


Opracowała Katarzyna Nadana