autor: J. Królikowski


wiedza o społeczeństwie





autor:


Klasa: I





autor:








autor:





tytuł: Żyję wśród innych. Cz. I


Wydawnictwo Juka


wydanie: Warszawa 2001


OPIS:

Podręcznik ten tworzy serię z podręcznikiem tego samego autora przeznaczonym dla klasy drugiej. Część pierwsza skupia się na problematyce grup społecznych, społeczności lokalnych i narodu, część druga – na zagadnieniach demokracji i miejscu Polski w Europie. Podręcznik wyróżnia się wielością odniesień, odwołań, kontekstów, przytacza wiele aktów prawnych, opinie socjologów i działaczy społecznych. Kładzie nacisk nie tylko na przekazywanie wiedzy o społeczeństwie, lecz także na kształtowanie postaw obywatelskich.



OBYWATELE, NARÓD, PAŃSTWO

Wątek obywatela i państwa pojawia się przede wszystkim w cz. II podręcznika, cz. I skupia się głównie na problemach grup społecznych, społeczności lokalnych i grup narodowych. Trzeba jednak zaznaczyć, że od samego początku w podręczniku promuje się aktywne postawy społeczne, zachęca do zaangażowania w sprawy społeczności lokalnej czy szkolnej, postawę odpowiedzialności i rozwagi.

Podręcznik definiuje naród jako „dużą grupę społeczną, powstająca w długim procesie, opartą na wspólnocie dziejów, kultury, języka, obyczajów. Przynależność do narodu wynika z poczucia wspólnoty i jest rezultatem decyzji danej osoby, związanej z jej osobistymi uczuciami (np. choć urodziłem się w Anglii, czuje się Polakiem)” (s. 133), wskazuje przy tym na czynniki narodotwórcze: wspólna przeszłość, kultura, język, obyczaje i (nieobowiązkowo) zamieszkiwanie na określonym terytorium (s. 118). Już na samym początku akapitu na s. 118 znalazła się wzmianka o tym, że mieszkańcy państwa polskiego mogą o sobie powiedzieć: jestem Niemcem, Ukraińcem, Białorusinem, Żydem czy Romem (s. 118). Tak więc starannie oddzielono porządek narodowy od porządku państwowego i obywatelskiego. Wśród kryteriów narodotwórczych w ogóle nie wyróżniono wspólnego państwa. Naród został zidentyfikowany kulturowo, nie zaś etnicznie. Warto podkreślić, że o przynależności do narodu, a zatem o zakresie tego pojęcia, decyduje indywidualny akt wyboru, decyzja poszczególnych ludzi, nie zaś zewnętrzne kryteria bezdyskusyjnie przyporządkowujące dane osoby określonym narodom.

Autor podręcznika wiele uwagi poświęca patriotyzmowi, zwłaszcza w kontekście stosunku do innych narodów. Obszernie omawia postawę patriotyczną podczas wojny (s. 123), patriotyzm widzi także w proteście społecznym w czasach komunistycznych (s. 124) i w tworzeniu instytucji demokratycznych Trzeciej RP. Patriotyzm to również postawa zaangażowania w działalność naukową i kulturalną. W podręczniku propaguje się patriotyzm otwarty: wiele miejsca poświęca się stereotypom i uprzedzeniom narodowościowym i konieczności ich przezwyciężania; podano definicje stereotypu jako uproszczenia przypisującego całej zbiorowości jakąś określoną cechę: „Niemcy dbają o porządek”; „Żydzi są świetni w interesach” (s. 125). Mowa jest o konkretnych uprzedzeniach Polaków – wobec Romów, Ukraińców, Niemców. (s. 126 - 127). Podano przykłady działań i instytucji, które służą wzajemnemu zbliżaniu Niemców i Polaków oraz Ukraińców i Polaków. Na s. 126 znalazły się informacje, które mają uczniowi uświadomić, że część uprzedzeń narodowościowych wynika z niewiedzy – mowa jest o nieznanych obyczajach Romów. Tolerancja to nie tylko kwestia dobrych obyczajów, w podręczniku znalazła się także informacja, że „Kodeks karny zabrania poniżania osób ze względu na przynależność narodową oraz nawoływania do waśni narodowych. Na tej podstawie można zatem ścigać i karać osoby wprowadzające w czyn skrajne poglądy nacjonalistyczne” (s. 127).



TOŻSAMOŚĆ NARODOWA

Już w pierwszym akapicie rozdziału poświeconego narodowi znalazło się sformułowanie: „O przynależności narodowej decyduje poczucie więzi z jakimś narodem, wspólnoty z innymi jego członkami” (s. 118). „Przynależność do określonego narodu z jednej strony jest skutkiem sytuacji, na którą nie mamy wpływu (to nie od nas zależy, w jakiej rodzinie przychodzimy na świat), a z drugiej strony wynika z naszego wyboru. Nikt nie może przecież zmusić drugiej osoby, żeby czuła przywiązanie do określonego narodu” (s. 119). Tożsamość narodowa powstaje zatem dzięki indywidualnym decyzjom, aktom wyboru. W definicji akcent pada zatem na czynniki subiektywne – poczucie przynależności, poczucie wspólnoty. Autor omawia problem podwójnej tożsamości narodowej, podkreśla równorzędność identyfikacji narodowych w przestrzeni publicznej.

W podręczniku wiele miejsca poświęcono nacjonalizmowi i szowinizmowi. Nacjonalizm zdefiniowano jako: „pogląd o wyjątkowości własnego narodu i niższej pozycji innych narodów. Osoby wyznające taki pogląd często uważają, że interes ich narodu wymaga, by zwalczać inne narody. Może to prowadzić do ograniczenia praw mniejszości narodowych, a nawet wojen. Skrajny nacjonalizm jest nazywany szowinizmem” (s. 133). Nacjonalizm uznano zatem za pogląd sprzeczny z zasadami tolerancji, prowadzący do dyskryminacji, wykluczenia i wojen na tle narodowym. Postawę tę wiąże się wprost z niechęcią i uprzedzeniem wobec innych narodów (s. 126). W podręczniku dostrzeżono również konsekwencje nacjonalizmu: „stąd już tylko krok do stwierdzenia, że inne narody nie mogą mieć takich samych praw jak mój własny”. Tak więc wyraźnie wskazano na jego dyskryminujący i wykluczający charakter. „Nacjonaliści mają też skłonność do wykluczania z narodu osób, które nie odpowiadają ich kryteriom. Niektórzy polscy nacjonaliści uważają miedzy innymi, że Polakiem może być tylko katolik” (s. 126). Autor podręcznika podkreśla, ze postawy nacjonalizmu i patriotyzmu wykluczają się: „Łatwo zauważyć, iż nacjonalizm nie jest tożsamy z patriotyzmem, ponieważ można przypuszczać, że osoba przywiązana do swojej Ojczyzny łatwiej zrozumie takie uczucia u przedstawicieli innych narodów” (s. 126). W podręczniku wskazano również przykłady postaw nacjonalistycznych – u skinów, w hitlerowskich Niemczech, u Serbskich nacjonalistów w Bośni. Dotkliwie brak natomiast wskazania na inne przejawy nacjonalizmu w Polsce, takie, które nie ograniczają się do marginalnych ruchów subkulturowych, ale znamionują główny nurt życia publicznego w Polsce.

Rozdział poświęcony zagadnieniu narodu rozpoczynają pytania: „W jakich sytuacjach jest dla Ciebie ważna przynależność narodowa? Które wydarzenia i postacie są dla Ciebie symbolami twojego narodu?” (s. 117). W pytaniach tych kryje się jasna presupozycja mocnego poczucia przynależności narodowej i silne założenie o narodowej integracji. Cały rozdział utrzymany jest w duchu krzewienia postaw patriotycznych. Przynależność narodowa staję się tu wartością. Na tym tle pojawia się pytanie końcowe rozdziału: „Czy zdarzyło Ci się kiedyś spotkać kogoś, kto deklarował brak przywiązania do narodu? Niektóre osoby uważają się bardziej za obywateli świata niż członków wspólnoty narodowej” (s. 120). Aż do tego momentu pytanie jest obiektywne i wyważone, przedstawia dwa odmienne punkty widzenia. Później jednak porusza sprawy, które dotąd w podręczniku były nieobecne: „sądzą nawet, że przywiązanie do jakiegoś narodu może przeszkadzać w uznawaniu wszystkich ludzi za braci.” Jak dotąd podręcznik nie wspominał o internacjonalizmie oraz o możliwych zagrożeniach, jakie niesie w sobie myślenie kategoriami interesu narodowego. Toteż w świetle zapewnień, że patriota lepiej rozumie wszystkich innych ludzi niż ten, kto patriotą nie jest, postawa internacjonalistyczna okazuje się całkowicie nieuzasadniona. Autor nie pozostawia w tej sprawie wątpliwości: „Czy Twoim zdaniem, można czuć się związanym z całym światem albo ze wszystkimi ludźmi, nie odczuwając związków z narodem?” Wydźwięk rozdziału jasno sugeruje odpowiedź negatywną. Charakterystyczne, że internacjonalizm, czy też postawa krytyczna wobec samej kategorii narodu, nie została poddana dyskusji jako taka – w podręczniku nie stawia się pytania o to, czy poczucie więzi z jednym narodem zakłóca więzi z tymi, którzy do niego nie należą, a więc nie zachęca się do refleksji nad główna tezą krytyków pojęcia narodu, ale przesuwa punkt ciężkości na tezę przeciwną: patriotyzm nie tylko nie przeszkadza, ale wręcz umożliwia więź z innymi ludźmi. Wypada przypomnieć, że sceptycyzm względem kategorii narodu nie jest niedorzeczny i zajmuje ważne miejsce w myśli politycznej XX wieku. Wreszcie sprawa ostatnia: skoro naród i postawa patriotyczna jest wartością, czy ci, którzy zachowują względem tych kategorii dystans, znaleźli się automatycznie na biegunie antywartości i czy postawa ta jest uznawana za nihilizm? Na to pytanie trudno udzielić w świetle podręcznika jednoznacznej odpowiedzi.



MNIEJSZOŚCI NARODOWE

Zagadnienie mniejszości pojawia się wielokrotnie i zostało przygotowane wcześniej przez wprowadzenie pojęcia tożsamości narodowej jako osobistego poczucia przynależności oraz przywołanie problemu wielokrotnej identyfikacji narodowej. W podręczniku pojawiają się informacje o mniejszościach jako takich, o mniejszościach w Polsce, ich instytucjach i sytuacji. Osobno omówiono prawa mniejszości w Polsce, ich sytuację faktyczną. Wiele miejsca poświęcono stereotypom narodowościowym, uprzedzeniom, również tym nieświadomie powielanym w kliszach językowych (s. 132), wspomniano także o zakazie dyskryminacji mniejszości w nowoczesnym państwie (por. pkt. 1). Przedstawiono nie tylko sytuację prawną mniejszości, lecz także historią stosunku do mniejszości. Przy tej okazji przypomniano praktyki dyskryminacyjne rządów komunistycznych – akcję „Wisła” oraz zakaz nauczania w języku niemieckim i kultywowania niemieckiej kultury w Polsce (s. 128). W podręczniku wspomina się również o liczebności mniejszości w II RP, przy czym zabrakło jakiegokolwiek opisu sytuacji mniejszości w tym czasie, szczególnie wzmianki o państwowych i społecznych praktykach dyskryminacyjnych. Oprócz wspomnianych już skinów, a więc marginalnej subkultury, nie mówi się również o stosunku współczesnych Polaków do mniejszości, a także do cudzoziemców w Polsce. W efekcie powstaje wrażenie, że sytuacja współczesna, a przede wszystkim sytuacja sprzed II wojny światowej są całkowicie zadowalające: u schyłku Drugiej Rzeczpospolitej, tak samo jest teraz, panowały tolerancja i poszanowanie praw obywatelskich, a tylko okres PRL-u był niemiłym epizodem.

Podręcznik nie porusza o kwestii imigracji.



DEMOKRACJA

Szczegółowe omówienie problemu demokracji oraz praw człowieka zawiera cz. II podręcznika. W części I widać staranie uświadamiania uczniom, jak ważna dla demokracji i życia społecznego jest aktywna postawa obywatelska. W tej części podręcznika nie wspomina się o samej demokracji, ani też o instytucjach demokratycznych. Nie ma nic o równości praw obywatelskich bez względu na rasę, wyznanie, przekonania polityczne. Nie pojawia się również z osobna, co może dziwić, kwestia tolerancji (obecna dopiero w części II), choć w podręczniku wiele uczyniono dla ugruntowania postaw tolerancyjnych. W książce uczącej tolerancji wobec wielu wyznań, religii i kultur dziwi również konieczność ciągłego uciekania się do autorytetu Kościoła katolickiego i papieża, w dodatku w kwestiach, które należą do porządku świeckiego, demokratycznego państwa i są zrozumiałe same przez się: demokracji lokalnej (s. 64), uprzedzeń narodowościowych (s. 125) czy nacjonalizmu (s. 132). Katolicyzm jest tu oczywistym gruntem ideowym, od którego zaledwie dopuszcza się wyjątki. Na s. 62 znalazło się takie oto polecenie: „Opracuj krótką historię swojej parafii. [...] Poproś o pomoc księdza proboszcza lub katechetę uczącego cię religii. Jeśli uczestniczysz w zajęciach z etyki, to sam zdecyduj, czy chcesz wykonać to zadanie.”



Opracowała Katarzyna Chmielewska