autor: Konsuela Kryszk


wiedza o społeczeństwie





autor: Radosław Kryszk


Klasa: I, II





autor:








autor:





tytuł:

Wiedza o społeczeństwie. Podręcznik I

Wiedza o społeczeństwie. Zeszyt ćwiczeń I

Wiedza o społeczeństwie. Podręcznik II


wydawnictwo M. Rożak


wydanie: Gdańsk 1999 i 2000


OPIS:

OBYWATELE, NARÓD, PAŃSTWO

Naród zdefiniowano jako: „zorganizowaną zbiorowość, zamieszkującą zwartą masą jakąś ziemię, i posiadającą: zazwyczaj ten sam język, wspólne dzieje, wspólne pochodzenie dające poczucie wspólnoty i historycznie ukształtowanej odrębności od innych, aspiracje (dążenie) do własnego państwa, kulturę narodową, tradycję zachowywaną i przekazywaną z pokolenia na pokolenie”(I, s. 55). Autorzy zastrzegają, że nie wszystkie punkty tej definicji są konieczne – istnieją narody wielojęzyczne oraz takie, które nie mają wspólnego pochodzenia. W mocy pozostają zatem zawsze dążenia do posiadania własnego państwa oraz zwarte zamieszkiwanie jakiejś ziemi, a więc kryterium terytorialne. Są to kryteria kontrowersyjne, wyraźnie zmierzające w kierunku jednoznacznego przyporządkowania państwo – naród i naród – terytorium. W konstrukcji takiej przejawia się schematyzm nakazujący myślenie w kategoriach rdzenności, przyporządkowujący jakiś obszar jednemu narodowi, tak jakby narody nie mieszały się ze sobą na tych samych terenach i jeden obszar nie był ojczyzną wielu narodów i wielu kultur narodowych. Koncepcja taka absolutyzuje również państwo narodowe: skoro państwo jest naturalnym korelatem narodu, efektem jego dążeń i aspiracji, wówczas trudno spójnie przedstawiać państwo jako organizację powstałą na mocy umowy społecznej obywateli; państwo jest władzą, która tylko obejmuje wszystkich obywateli, nie zaś od wszystkich obywateli pochodzi (por. cz. II podręcznika: „państwo – suwerenna organizacja polityczna obejmująca swym działaniem ogół mieszkańców określonego terytorium (społeczeństwo) i kontrolująca życie za pomocą systemu organów władzy i prawa.” (s. 22)). Podręcznik informuje oczywiście o tym, że osoby różnych narodowości mogą posiadać takie samo obywatelstwo (II, s. 23), lecz jest to kwestia ściśle techniczna, obywatele nie formułują żadnej wspólnoty, wspólnotę jako taką stanowi naród. Dodajmy, że rekonstrukcja genezy narodu została przeprowadzona na modelu polskim i jej uniwersalność pozostaje wątpliwa.(I, s. 55). Co do samego narodu, to wykształca się on z ludu (choć w podręczniku twierdzi się zarazem, że jako pierwsze świadomość narodową zyskują elity), ten zaś powstaje z połączenia rodzin, jest zatem wspólnotą krwi. To silnie etniczna definicja narodu. Wizja ta upraszcza procesy historyczne, proces kształtowania narodu utożsamia z początkami organizacji politycznej, choć jednocześnie w podręczniku pojawia się wzmianka, że o narodzie we współczesnym tego słowa znaczeniu można mówić dopiero w XIX wieku.

Autorzy preferują otwarty typ patriotyzmu, tj. taki, który „nie kłóci się z szacunkiem dla innych narodów i uznaniem ich osiągnięć.” (I, s. 61) Patriotyzm narodowy to miłość do kraju urodzenia, inaczej jest tylko w przypadku mniejszości – tu każdy indywidualnie wybiera ojczyznę, może się identyfikować z krajem zamieszkania lub też z krajem macierzystym. Podręcznik wspomina również o patriotyzmie lokalnym, przywiązaniu do najbliższego otoczenia, a także o poczuciu przynależności, które nie jest związane z narodem czy też państwem, ale pewnym regionem, który może przekraczać granice państw (euroregionem), a także Europą jako całością, czy też światem (I, s. 46 – 49).


TOŻSAMOŚĆ NARODOWA

Autorzy nie definiują osobno ani pojęcia tożsamości, ani świadomości narodowej. Zagadnienia te są omawiane w partiach poświeconych narodowi i patriotyzmowi. Poczucie przynależności, jak o tym wspomniano w punkcie poprzednim, jest w podręczniku skomplikowane i rozbudowane, nie wiąże się tylko z narodem, czy krajem macierzystym, ale obejmuje cały świat, Europę, region, społeczność lokalną. Identyfikacja ta ma być prostą odpowiedzią na fakt zamieszkiwania gdzieś lub też pochodzenia skądś. W podręczniku dostrzeżono problem emigracji, która komplikuje prostą identyfikację narodową, i rozwiązano go na zasadzie wolnego wyboru. Właśnie wyboru, choć możliwość podwójnej, czy też wielokrotnej tożsamości również jest zarysowana. Na s. 56 znalazło się bowiem polecenie: „Przedyskutujcie w klasie, jakiej narodowości jest człowiek o następującym życiorysie: -od najmłodszych lat był wychowywany we Francji. Uczył się francuskiego języka, historii, kultury, obyczajów itp. – jego rodzice, którzy urodzili się i wychowali w Polsce, uczyli go również języka polskiego, polskiej historii, zabierali go na wakacje do Polski i pokazywali piękno jej krajobrazów oraz wspólnie spędzali czas z polskimi krewnymi; - kiedy miał 38 lat, ożenił się z Włoszką i zamieszkał razem z nią we Włoszech, gdzie żył 41 lat, aż do śmierci. Czy, Waszym zdaniem, możliwa jest tylko jedna prawidłowa odpowiedź na zadane pytanie? Jeżeli uważacie, że nie, podajcie wszystkie możliwe odpowiedzi i uzasadnijcie je.”

Przy okazji patriotyzmu omówiono również zjawiska nacjonalizmu i szowinizmu: „Jeśli wynosi się własny naród ponad inne, uważając go za najwybitniejszy, najlepszy i dlatego wymagający specjalnego traktowania przez inne, to mówimy o nacjonalizmie. Skrajną postać nacjonalizmu, wyrażającą się pogardą, a nawet nienawiścią w stosunku do innych narodów, nazywamy szowinizmem” (I, s. 61). W podręczniku nie pojawiają się jednak żadne konkretne przykłady postaw nacjonalistycznych i szowinistycznych, nie ma również mowy o skali zjawiska nacjonalizmu ani też o jego skutkach społecznych.


MNIEJSZOŚCI

W podręczniku zdefiniowano pojęcie mniejszości. Terminem tym objęto „grupy ludzi innych narodowości niż najbardziej liczebna nacja w kraju” (I, s. 56). Autorzy odróżniają pojęcie mniejszości od pojęcia grupy etnicznej: grupa etniczna tworzy się w obrębie danego narodu, a język takiej grupy jest regionalną odmianą języka większości, podają przy tym dyskusyjny przykład Kaszubów jako grupy etnicznej, rozstrzygając tym samym automatycznie spór o to, czy kaszubski jest regionalną odmianą polszczyzny, czy też najbardziej spolonizowaną odmianą języków pomorskich. Zupełnie niezrozumiała wydaje się ponadto uwaga dotycząca Romów, którzy są rzekomo „trudną do przyporządkowania grupą. Mają cechy grupy etnicznej, ale nie są grupą, która wyłoniła się w obrębie narodu polskiego, ale przybyła z zewnątrz” (I, s. 56: Zć, s. 35 - 36). Otóż wedle sformułowanych w podręczniku kryteriów są niewątpliwie mniejszością narodową. Wątpliwość ta jest uzasadniona tylko przy milczącym założeniu, że każda mniejszość ma swój macierzysty kraj, swoje państwo. Romowie są problematyczni, bo nie można ich przyporządkować żadnemu krajowi. W tym milczącym założeniu jeszcze raz daje o sobie znać upraszczający schemat państwo – naród, który każe przyporządkować każde państwo określonemu narodowi i każdy naród określonemu państwu. Duże znaczenie w przypadku kłopotów z klasyfikacją Romów ma również błędne założenie o jednoznacznym terytorialnym przyporządkowaniu oraz dążeniu do niepodległego państwa narodowego (por. pkt. 1). Przy takim założeniu Romowie rzeczywiście nie tworzą narodu i nie są mniejszością.. W podręczniku przedstawiono podstawowe mniejszości narodowe w Polsce, choć nie mówi się o ich stowarzyszeniach i instytucjach ani o ich działalności w sferze publicznej. Podkreślono prawa mniejszości w zakresie kultywowania własnego języka, rozwijania własnej kultury, swobody religijnej, a także potrzebę tolerancji wobec mniejszości. Nie wspomina się jednak o tym, że przedstawiciele mniejszości, jako obywatele danego państwa, mają takie same prawa polityczne i wszelkie inne, jak pozostali obywatele.

W podręczniku nie pojawia się wprost pojecie stereotypu ani też dyskryminacji. Poruszono jednak wątek uprzedzeń rasowych i dyskryminacji w pytaniach do ucznia: „Podyskutujcie wspólnie, czy to sprawiedliwe dzielić i oceniać ludzi według ich koloru oczu, skóry, narodowości?”, „Czy można oceniać człowieka, nie znając go osobiście, a tylko wiedząc, jakiej jest narodowości lub rasy?” (I, s. 59). Problem dyskryminacji nie został omówiony jako zjawisko społeczne, nie padają również przykłady konkretnych stereotypów narodowych. W podręczniku nie mówi się również o imigrantach.


DEMOKRACJA

Niewiele miejsca poświęcono rozważaniom na temat demokracji jako systemu politycznego, autorzy skupiają się na zagadnieniach szczegółowych: organach prawodawczych, trójpodziale władz itp. Niewiele miejsca poświęca się prawom obywatelskim, prawom człowieka w Polsce i na świecie oraz równości praw wszystkich obywateli bez względu na narodowość, rasę, wyznanie, przekonania polityczne itp. Mówi się wprawdzie o uprawnieniach mniejszości, nakłania do tolerancji i życzliwości (I, s. 58), ale relacje między mniejszością a większością są jasne: członkowie mniejszości żyją w obrębie danego państwa, ale nie współtworzą go jako współobywatele. W ten sposób powstaje sugestia, że państwo kształtuje wyłącznie etniczna większość, podczas gdy etniczna mniejszość jest tylko jego beneficjentem, a więc pomniejsza się polityczną rolę przedstawicieli mniejszości i powraca do perspektywy etnicznej większości kształtującej państwo. W podręczniku znalazło się miejsce dla sprawy świeckości państwa i równouprawnienia wszystkich religii i związków wyznaniowych (II, s. 82), przy tej okazji scharakteryzowano pokrótce religie w Polsce. Wśród szczegółowych kwestii, na których podręcznik się skupia, niewiele można znaleźć na temat społeczeństwa obywatelskiego, choć autorzy ogólnikowo podkreślają rolę obywateli w demokracji oraz szczególne funkcje stowarzyszeń, fundacji, związków i organizacji pozarządowych (II, s. 78) w kształtowaniu życia publicznego w Polsce.


Opracowała Katarzyna Chmielewska