autor: Maria Gensler


wiedza o społeczeństwie





autor: Ewa Marciniak


Klasa:





autor:








autor:





tytuł: Wiedza o społeczeństwie. Wychowanie obywatelskie. Podręcznik oraz Zeszyt ćwiczeń


Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne


wydanie: Warszawa 2000


OPIS:

OBYWATELE, NARÓD, PAŃSTWO

Naród został zdefiniowany jako „trwała wspólnota ludzka, która wytworzyła się dzięki wspólnym losom historycznym, zajmowanemu terytorium, wspólnej kulturze, wspólnemu życiu ekonomicznemu, społecznemu i politycznemu oraz poczuciu łączności z członkami tej wspólnoty i wyrażanej odrębności wobec innych grup” (P, s. 24). W definicji narodu zostały zatem podkreślone elementy kulturowe i historyczne, nie zaś etniczne. Podręcznik nie utożsamia wspólnoty narodowej ze wspólnota obywatelską, rozróżnia porządek narodowy od porządku obywatelskiego. Rozróżnienie to utrwalają ćwiczenia, na s. 20 znalazły się polecenia: „Wyjaśnij różnicę między obywatelstwem a narodowością, czy można być Polakiem nie mając polskiego obywatelstwa?; Czy można mieć polskie obywatelstwo a wywodzić się z innego narodu niż polski?” Autorzy podręcznika nie koncentrują się na problematyce narodowej, ale patriotyzm odnoszą właśnie do narodu, nie zaś do współobywateli: „emocjonalny związek jednostki z narodem i ojczyzną, rozumiany jako „umiłowanie”, „ukochanie” ojczyzny to patriotyzm” (P, s. 28). W podręczniku wspomina się również o patriotyzmie lokalnym: „Ludzie, którzy pozostawali politycznie i historycznie pod różnymi wpływami politycznymi i kulturowymi, na ogół przywiązują się do obszarów mniejszych i wiążą emocjonalnie z nimi i ludnością ją zamieszkującą, np. Ślązacy i Kaszubi” (P, s. 28). Zdanie to jest dość enigmatyczne i ogólnikowe, sugeruje jednak, że patriotyzm lokalny dotyczy obywateli odczuwających swoją obcość kulturową względem narodowej całości, a więc obywateli, którzy się z tą całością nie identyfikują, bowiem w gruncie rzeczy nie przynależą do głównego nurtu kultury narodowej i postrzegani są jako obcy. Patriotyzm lokalny i patriotyzm szerzej pojęty miałyby się zatem wykluczać, co chyba nie do końca odpowiada intencjom autorek przywiązanych do otwartej formuły patriotyzmu. Dziwi również zagadkowe zdanie, iż patriotyzm to „postawa oczywista, można by rzec naturalna” (s. 28). Trudno uchwycić sens takiego twierdzenia: czy postawa patriotyczna jest normą, a ten, kto nie jest patriotą jest patologiczny, czy też treść patriotyzmu jest dla wszystkich zrozumiała i jasna, nie podlegająca dyskusji. Prawdopodobnie chodzi o jedno i drugie, przy czym obydwa te twierdzenia są karkołomne, bo czy patriotą jest ten, kto ma krytyczny stosunek do historii, lub narodu? A jeśli nie, to czy postawę taką należy uznać za patologię? Na pytanie, czy patriotyzm rozumiany jako „postawa człowieka, który dba o swoją ojczyznę, kocha ją, chce dla niej jak najlepiej i stara się działać tak, by była ona silna, bezpieczna, zasobna i piękna” (P, s. 28), dopuszcza postawy krytyczne, trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi (por. pkt. 2).

Państwo zostało scharakteryzowane jako forma organizowania się społeczeństwa (P, s. 33), a więc w nawiązaniu do umowy społecznej. Trzeba przy tym zaznaczyć, że częste w kontekście państwowym użycie słowa naród może być mylące: „władza państwa suwerennego nie podlega innej władzy poza społeczeństwem (narodem)” (P., 34), autorki zaznaczają jednak, że słowo „naród” zostało użyte w sensie politycznym, nie zaś etnicznym i jest odpowiednikiem russowskiego ludu: „Zgodnie z zasadą suwerenności narodu najwyższą władzę w państwie ma naród (w sensie politycznym, a nie etnicznym)” (P, s. 39).


TOŻSAMOŚĆ NARODOWA

Pojęcie tożsamości narodowej nie jest zdefiniowane w podręczniku, zagadnieniu temu nie poświęca się wiele miejsca, lecz pojawia się ono w związku z kwestiami narodu i mniejszości narodowych. Pojęcie narodowości, jest to „przynależność do danego narodu, poczucie przynależności do niego lub oznaczenie przynależności do wspólnoty etniczno – kulturowej” (P, s. 24). Definicja ta zdaje sprawę z trzech możliwych sposobów rozumienia przynależności narodowej, a więc również kwestii tożsamości: przynależności poprzez przyporządkowanie administracyjne, tego, co tradycyjnie nazywamy pochodzeniem, i wreszcie przyporządkowanie, które jest kwestią indywidualnej identyfikacji i subiektywnym poczuciem przynależności. To różnice bardzo istotne dla tożsamości narodowej, o ile identyfikacja indywidualna jest sprawą osobistego aktu wyboru i świadomości, o tyle dwie pierwsze są określane z zewnątrz. Autorki podręcznika nie skupiają się jednak na tych dystynkcjach, czynią je niejako mimochodem, podkreślają wprawdzie, że „niektórzy ludzie utożsamiają się z innym narodem niż ten, w którym się urodzili, m.in. ze względu na poczucie wspólnoty kulturowej” (P, s. 24), to znaczy, że identyfikacja nie jest automatyczna, lecz ma charakter uznaniowy; jednocześnie twierdzą jednak, że „zbiorowością, do której człowiek należy na ogół bez udziału własnej woli jest (poza rodziną) naród” (P, s. 24). Podręcznik nie wspomina o możliwości wielokrotnej identyfikacji narodowej, np. jestem Polakiem i Białorusinem zarazem, traktuje jako oczywistość pojedynczą przynależność narodową. Nie mówi się również o poczuciu przynależności do wspólnoty europejskiej.

W podręczniku pojawia się kategoria świadomości narodowej, którą określono jako: „przekonania, wartości, oceny, które się utrwaliły i upowszechniły w całym narodzie” (P., s. 26). Autorki uniknęły utożsamiania świadomości narodowej z charakterem narodowym, a więc z narodowymi stereotypami w rodzaju Niemcy są pracowici, a Anglicy flegmatyczni, zdecydowały się scharakteryzować świadomość narodową przez wartości wspólne, uznawane przez wszystkich. Problem w tym, że trudno znaleźć jakikolwiek przykład wartości uznawanej bezwzględnie przez wszystkich, a jeśli już udałoby się takie wskazać, byłyby to wartości ogólnoludzkie, które trudno przypisać jakiemukolwiek poszczególnemu narodowi i odmówić ich innym, toteż nic dziwnego, że autorki nie podają żadnego przykładu, każdy byłby kontrowersyjny i niezadowalający.

W podręczniku omówiono również kategorie nacjonalizmu, szowinizmu i ksenofobii. Autorki wielokrotnie podkreślają, że patriotyzm łączy się z szacunkiem dla innych narodów oraz z poszanowaniem ich praw i niezależności. Postawę nacjonalistyczną charakteryzują jako postawę nietolerancji i wrogości wobec innych, wyolbrzymianie zalet swojego narodu i nie dostrzeganie jego wad i słabości. Szowinizm natomiast wyraża się w bezkrytycznym stosunku do własnego narodu i jednocześnie pogardzie, a nawet nienawiści wobec innych narodów i przyznawaniu sobie prawa do ich podporządkowania (P., s. 28 – 29). Można więc wnioskować, choć nie zostało to wypowiedziane wprost, że patriotyzm nie kłóci się z postawami krytycznymi w stosunku do własnego narodu. Jasno i wyraźnie podkreślono natomiast związek patriotyzmu z postawą otwartości i tolerancji, szacunku dla praw przedstawicieli innych narodów. Ksenofobię określono jako „postawę przesadnej niechęci do innych narodów, strach, wrogość w stosunku do obcych, również ludzi innych narodowości” (P., s. 29), sformułowanie „przesadna niechęć” jest o tyle niefortunne, że sugeruje jakieś rozsądne granice, w których niechęć do obcych i strach przed nimi byłyby uzasadnione, a tylko przesadę w tej postawie należałoby uznać za niedopuszczalną.



MNIEJSZOŚCI

W podręczniku pojawia się pojęcie „mniejszości narodowe”: „grupy ludności zamieszkujące w państwie mającym inną większość etniczną” (P., s. 29). Wyliczono przykłady mniejszości narodowych w Polsce oraz omówiono problem polskich mniejszości na świecie. Brak informacji o organizacjach i instytucjach mniejszości w Polsce, ich działalności kulturalnej i działalności publicznej, znacznie więcej można się na ten temat dowiedzieć o Polonii. Autorki podkreślają, że społeczeństwa większości współczesnych państw nie są jednolite etnicznie i że narody tworzące razem społeczeństwo powinny przejawiać wzajemny szacunek i tolerancję (ZC, s. 15). Co więcej, tolerancja to nie tylko życzliwość, to przede wszystkim prawa przedstawicieli mniejszości jako współobywateli (P., s. 29, Zć., s. 21).W podręczniku mówi się o tym, że różne narody tworzyć mogą jedno społeczeństwo, że społeczeństwa współczesne są często mieszane, ale zarazem podkreśla się, że członkowie mniejszości żyją w obrębie danego państwa, nie zaś, że wspólnie tworzą to państwo (P., s. 25) jako współobywatele. W ten sposób daje się do zrozumienia, że państwo tworzy etniczna większość, podczas gdy etniczna mniejszość jest tylko jego beneficjentem, a więc pomniejsza się polityczną rolę przedstawicieli mniejszości i niepostrzeżenie powraca do perspektywy etnicznej większości formującej państwo. Mniejszości nie tylko umieszczane są na zewnątrz etnicznego centrum, które jest twórcą państwa, ale pochodzą z zewnątrz. W zeszycie ćwiczeń na s. 15 znalazło się pytanie: „Czy w Twojej klasie są przedstawiciele mniejszości narodowych? Jeśli tak, napisz, ilu ich jest i skąd przybyli do Polski”. W pytaniu zawarto zupełnie jasną informację, że ludzie ci musieli skądś przyjechać, przemieścić się, są nietutejsi, choć chwila refleksji np. nad ludnością białoruską w Polsce wystarczyłaby, żeby dojść do wniosku, że żadnej migracji nie było. W ten sposób w obraz mniejszości wpisuje się obraz emigranta, któremu nadano prawa niejako z zewnątrz.

W podręczniku łącznie omówiono kwestie tolerancji, stereotypów narodowych i społeczeństwa obywatelskiego, niestety zagadnienia te potraktowano skrótowo, nie analizowano przykładów poszczególnych stereotypów, nie omówiono również ich destrukcyjnego wpływu na życie społeczne. Podręcznik nie porusza kwestii dyskryminacji żadnych mniejszości, nie wspomina także o imigrantach.



DEMOKRACJA

W podręczniku wielokrotnie podkreślono, że podstawową zasadą demokracji jest równość wszystkich obywateli wobec prawa, bez względu na narodowość, religię, przekonania itd. (np. Zć., s. 21). Mówi się o społeczeństwie obywatelskim i podkreśla w związku z powyższym rolę organizacji pozarządowych i stowarzyszeń. Osobne paragrafy poświęcono prawom człowieka, ich ochronie, w tym również organizacji Amnesty International, a także, osobno, prawom dziecka. Informacje na ten temat są rzeczowe i wyczerpujące. W podręczniku tolerancja została potraktowana nie tylko jako kwestia kultury politycznej, lecz także praw. Równe prawa mniejszości i ich szczególna ochrona są tu traktowane jako jeden z wyróżników demokracji. Podręcznik w niewielkim stopniu porusza kwestię uczestnictwa mniejszości w procesie demokratycznym (por. pkt.3).



Opracowała Katarzyna Chmielewska