Sprawa V Ds. 248/02


W. Pani Prokurator

Mgr Aneta Kołakowska

Prokuratura Okręgowa w Warszawie

Wydział Śledczy


Upoważniony przez postanowienie z dnia 3 stycznia 2003 r., zapoznałem się z sześcioma publikacjami, których uwierzytelnione kopie kserograficzne otrzymałem celem opracowania opinii dotyczącej ich treści oraz formy, a mianowicie:

1) Ks. Prof. Józef Kruszyński, Dlaczego występuję przeciwko Żydom ? Milla

Wydawnictwo, Warszawa 2001, s. 35 [reprint wydania z 1923 r.]

2)Poznaj Żyda (Talmud i dusza żydowska). Wydawnictwo Samoobrony Narodu,

Poznań 1936, s. 74,1 nlb [reprint: Wydawnictwo Ojczyzna Bogusław Rybicki,

Warszawa 1998]

3) Jan Marszałek, Polska zdradzona. Rzecz nie tylko o kłamstwach Grossa lecz i

antypolonizmie, ksenofobii elit politycznych na przykładzie Jedwabnego. Warszawa

2001 Polska Oficyna Wydawnicza, s. 235,1nlb

4) Stanisław Wysocki, Antypolonizm Żydów polskich. MillaWydawnictwo, Warszawa

2002, s. 134

5) Henryk Pająk, Jedwabne geszefty wydanie drugie. Wydawnictwo Retro, Lublin 200

6) Jerzy Robert Nowak, 100 kłamstw J.T. Grossa o żydowskich sąsiadach i

Jedwabnem. Wydawnictwo von borowiecky, Warszawa 2001, s. 304


Na podstawie lektury tych wydawnictw, sprawdzenia - jeśli było to możliwe - większości źródeł, które posłużyły autorom do ich opracowania oraz porównania ze współczesną literaturą historyczną polską i obcą doszedłem do następujących wniosków:

1. Wszystkie publikacje nie odpowiadają współczesnemu stanowi wiedzy historycznej. W przypadku publikacji wymienionych pod 1) i 2) jest to oczywiste, gdyż obydwie powstały przed kilkudziesięciu laty. Autorzy pozostałych publikacji wymienionych pod 3), 4) i 5) ujawniają bardzo skromną orientację we współczesnej historiografii, korzystając dla uzasadnienia swych opinii przeważnie z literatury sprzed kilkudziesięciu lat (skrajnym przypadkiem jest posłużenie się przez Stanisława Wysockiego dla oceny postępowania Żydów w latach 1830-1831 jedynie książką opublikowaną w Paryżu w 1833 r.). Autor publikacji wymienionej pod 6) odwołuje się wprawdzie do niektórych współczesnych publikacji i cytuje z nich fragmenty, jednakże sposób ich wykorzystania nie odpowiada zasadom rzetelnego postępowania niezbędnego w opracowaniach historycznych.

Zaznaczam, że przy analizie treści i sposobu wykorzystania źródeł wymienianych przez autorów tych publikacji pominąłem w zasadzie problematykę zbrodni w Jedwabnem, która stanowi przedmiot współczesnych dyskusji naukowych i wywołuje rozbieżności poglądów i ocen między poważnymi historykami, a niektóre istotne fakty nie zostały nadal jednoznacznie wyjaśnione. Zagadnienia te podejmują autorzy publikacji 3), 5) i 6) i służy to jako punkt wyjścia do dywagacji na temat dziejów Żydów w Polsce w rozmaitych okresach historii, judaizmu, trwałych cech charakteryzujących jakoby wszystkich Żydów, domniemanego międzynarodowego spisku żydowskiego przeciw współczesnej Polsce itp.

2) Wszystkie omawiane publikacje mają charakter publicystyki politycznej podejmującej zagadnienia historyczne jako punkt wyjścia dla przedstawienia niektórych zagadnień bieżących. Ich treść i forma wypowiedzi wskazują, że przeznaczone są przede wszystkim dla szerokiego kręgu czytelników nie zaznajomionych lub słabo zaznajomionych z zagadnieniami historii, zwłaszcza Żydów polskich. Publikacja 2) jest wręcz agitacyjną broszurą powstała dla potrzeb antysemickiej kampanii prowadzonej przez stowarzyszeni "Rozwój" w kolejnym jego wcieleniu. Publikacja 4) jest przede wszystkim agitacyjnym pamfletem na politykę Polski w ostatnim dziesięcioleciu, zaś karykaturalne przedstawienie historii Żydów oraz ich współczesnej roli służy autorowi dla uzasadnienia krytyki. Na propagandowy charakter wskazuje także styl wypowiedzi, przy czym jedynie autor publikacji 1) dołożył starań o zachowanie poprawnej formy literackiej. W niektorych przypadkach razi niechlujstwo poszczególnych autorów (np. "Antoni Słomiński" zamiast "Antoni Słonimski")

Publicystyczny i popularny charakter tych publikacji dał autorom możliwość uchylania się od precyzyjnego wskazywania źródeł swych informacji. Publikacje 1) i 2) są pod tym względem szczególnie dyskretne, natomiast autor publikacji 6) demonstruje wprawdzie erudycję historyczną oraz troskę o wskazanie źródeł, z których korzystał, lecz nie stoi to na przeszkodzie odstępstwom od dobrych zasad postępowania. Skrajnym przypadkiem jest powołanie się na książkę w języku angielskim, która nie istnieje. W rzeczywistości korzystał z pewnością z artykułu lub książki w innym języku, gdzie znalazł niedokładne powołanie się na broszurę opublikowaną przez Uniwersytet Hebrajski w Jerozolimie w języku hebrajskim, stanowiącą uzupełniony przekład artykułu opublikowanego uprzednio w Polsce. Także i ta publikacja ujawnia słabą znajomość współczesnej historiografii.

3) Wszystkie omawiane publikacje kształtują obraz Żydów jako społeczności religijnej ewentualnie narodu z gruntu niemoralnego, izolującego się od chrześcijańskiego (zwłaszcza polskiego) otoczenia, spiskującego przeciwko chrześcijanom (szczególnie katolikom i Polakom) we wszelkich możliwych okolicznościach. Jest to obraz narodu (ewentualnie wspólnoty religijnej), który stanowił i nadal stanowi zagrożenie dla państwa polskiego i narodu polskiego. Istota tego zagrożenia bywa przedstawiana odmiennie przez poszczególnych autorów. Najnowsze publikacje 3), 4), 5) i 6) kładą nacisk na domniemaną propagandową ofensywę "międzynarodowego żydostwa" przeciwko Polsce, niektóre (zwłaszcza książki Pająka i Marszałka) ukazują fantastyczny obraz Żydów (z wymienieniem wielu konkretnych osób bez względu na prawdopodobieństwo) lub ich "płatnych agentów" w najwyższych organach państwa polskiego oraz polskiego episkopatu, spiskujących na szkodę Polski.

Od tego ogólnego obrazu pozornie odróżnia się książka Nowaka. Jego książki są reklamowane przez wydawcę niemal jako jedynie prawdziwe: "Cechą wspólną tych książek jest właśnie typowa dla J.R. Nowaka troska o zachowanie prawdy o naszej historii i dziejach najnowszych." Sam autor podkreśla "że nie ma narodów lepszych, ani gorszych, że w każdym społeczeństwie jest margines społeczny, są ludzie pozbawieni jakiejkolwiek wrażliwości, troglodyci moralni". Jednakże dobór informacji oraz komentarze dotyczące rozmaitych zagadnień historii zaprzeczają takiej postawie.

4) Charakterystyczną cechą omawianych książek jest nader dowolne manipulowanie informacjami oraz wykorzystywanymi źródłami. Autorzy odwołują się (zwłaszcza Nowak) do różnorodnej literatury, lecz wybierają z niej z reguły to, co ukazuje Żydów w złym świetle. Niektórzy (zwłaszcza Nowak) chętnie powołują się na autorów żydowskich, aby uwiarygodnić tego rodzaju poglądy.

Charakterystyczne jest przytaczanie poglądów Heinricha Graetza, pioniera profesjonalnych studiów nad historią Żydów, oraz Jakuba Goldberga, znakomitego współczesnego znawcy historii Żydów w Polsce przedrozbiorowej (w książce Nowaka). Autor cytuje bardzo krytyczne opinie Graetza dotyczące tradycyjnych środowisk żydowskich w Polsce, odnoszące się zwłaszcza do chasydów, lecz  wbrew obowiązkowi krytycznego podejścia do źródeł i literatury, ciążącemu na profesjonalnym historyku (za takiego uchodzi Nowak)  nie bierze pod uwagę kontekstu historycznego, w którym powstało dzieło Graetza. Historyk ten pisał swe dzieło w drugiej połowie XIX w., pod wpływem ówczesnych polemik intelektualistów żydowskich dotyczących oceny mistycyzmu w judaizmie, a zwłaszcza chasydyzmu. Na dyskusjach tych ciążyły także dominujące w Niemczech (zwłaszcza wśród Żydów) stereotypy tzw. Ostjuden. Bezkrytyczne odwoływanie się do poglądów Graetza na przełomie XX i XXI stulecia można porównać z przypadkiem, gdyby polski historyk powoływał się bezkrytycznie na autorytet Joachima Lelewela w kwestii początków państwa Mieszka I.

Nowak odwołuje się także do poglądów oraz informacji podawanych przez Goldberga, określając go jako "słynnego historyka żydowskiego", co ma uwiarygodnić cytowane stwierdzenia. Wybiera jednak tylko to, co może służyć jako poparcie negatywnych opinii o Żydach, natomiast pomija inny fragment artykułu Goldberga, który stawia cytowane fragmenty w odmiennym świetle. Co więcej, uzupełnia cytaty odwołaniem się do publicystycznej książki Israela Shahaka, który  jak wynika z tej książki  ma raczej skromną wiedzę na temat historii Żydów w Polsce. Na dodatek opowieść Shahaka dotycząca pierwszej polowy XIX w. na Ukrainie pod panowaniem rosyjskim służy dowodzeniu opinii na temat społeczności żydowskiej w Polsce przed rozbiorami.

Skrajnym przykładem nieuczciwości posługiwania się literaturą jest w publikacji Marszałka ocena wydanej w USA książki Wytwyckiego jako elementu "antypolskiej akcji", gdyż jakoby "obciąża Polaków winą za wymordowanie Ukraińców". Książkę tę recenzentka miesięcznika "Kultura" uznaje za istotne wydarzenie, które może mieć pozytywny wpływ na opinię publiczną w USA. Marszałek zapewne uwzględniał, że nikt z przyszłych czytelników jego pracy nie będzie mógł zapoznać się z książką Wytwyckiego, a więc kłamstwo pozostanie niezauważone.

Publikacje, które wymieniam jako 1) i 2) odwołują się także do Talmudu, przedstawiając to dzieło w karykaturalnej postaci, zgodnie z antysemicka tradycją ukształtowaną zwłaszcza w XIX w. w Niemczech i Rosji. Talmud traktowany jest przy tym jako podstawa zdeprawowanej moralności, cechującej jakoby Żydów. W pozostałych omawianych tu publikacjach brak jest bezpośrednich odwołań do Talmudu, aczkolwiek karykaturalne ukazanie specyfiki gmin żydowskich i zasad prawnych, które nimi kierowały pośrednio łączy się ze zdeformowanym obrazem zaleceń zawartych w Talmudzie.

Czytelnik omawianych książek otrzymuje w rezultacie zdeformowany obraz historii i współczesności żydowskiej, zaś w prawdziwości takiego przedstawienia Żydów umacnia go powoływanie się autorów na cytaty wyrwane z kontekstu historycznego oraz z całości twierdzeń cytowanych historyków. Żydzi ukazani są jako odwieczne zagrożenie dla Polski, współcześnie inicjujące i prowadzące energiczną antypolska ofensywę w sferze ekonomicznej, politycznej oraz ideologicznej. W książkach Kruszyńskiego, Wysockiego, Marszałka i Pająka traktowani są także jako inicjatorzy, organizatorzy i inspiratorzy antypolskiego spisku w skali międzynarodowej.

5). Specyfika omawianych książek, zwłaszcza wymienionych jak 3), 4), 5) i 6), polega również na stosowanych przez ich autorów epitetach. Nowak kieruje je personalnie przede wszystkim przeciwko Janowi Tadeuszowi Grossowi, określając go jako kłamcę, oszusta, cynicznego fałszerza, dyletanta w dziedzinie historii itp. Historyków i publicystów, którzy akceptowali podstawowe wnioski Grossa zawarte w jego książce o zbrodni w Jedwabnem określa zazwyczaj epitetami zbiorowymi, unikając personalizacji. Najbardziej wymowny jest Pająk, przy czym przymiotnik "żydowski" oraz rzeczownik "Żyd" traktuje często jako obelgi. Pisze m.in.: "globaliści z żydomasońskiej Unii Europejskiej"; "żydowska zachłanność czerpiąca pożywkę z bezczelności i pewności siebie"; "żydowskie hieny"; "Clinton był manekinem w rękach amerykańskiego żydostwa. [...] jemu służył z gorliwością pachołka"; "wielopiętrowa bezczelność żydowska"; "żydowscy uzurpatorzy"; "służalstwo Bartoszewskiego"; "nieludzka hucpa" Żydów; "monstrualna bezczelność" Żydów; "żydowski rechot"; "stary komunał powtarzany m.in. przez Żyda Geremka"; "niejaki Aleksander Kwaśniewski"; "bełkot z pogranicza schizofrenii" (o wypowiedzi Kieresa); "pseudo-"polski" IPN"; "Jezuita Stanisław Musiał, bezczelny "naprawiacz" Kościoła katolickiego w Polsce, wciąż jeszcze nie wyrzucony z zakonu przez jego protektorów"; "grupa żydowskich przebierańców w sutannach"; [ks. Muszyński] "niewydarzony, skrajnie tendencyjny historyk"; "dyżurny opluwacz Polski i Polaków, "frankista" Jan Nowak Jeziorański. Ten antypolski zaprzaniec..."; "Z faryzejską zręcznością stylistycznego żonglera i intelektualnego krętacza, metropolita Życiński łączy w jeden gniot dwie wykluczające się postawy"; "żydomedia polskojęzyczne"; "Stolzman-Kwaśniewski sługa światowego żydostwa"; "Paryska "Kultura" pod wodzą Żyda Giedroycia"; "To wy - nikczemnicy, polskojęzyczni kłamcy, nędzni geszefciarze; to wy i wam podobni - cmentarne hieny historii, dokonujecie ponownego holokaustu na narodzie polskim, a jeden z was, przebrany w szaty katolickiego arcybiskupa - Henryk Muszyński - w tym samym antypolskim szmatławcu - "Tygodniku Powszechnym" - wypowiedział obelgę, "kanonizując" hitlerowska zasadę odpowiedzialności zbiorowej"; "słynny janczar antypolonizmu Jan Nowak Jeziorański".

Wysocki jest bardziej oszczędny w słowach, natomiast w jego publikacji znajdują się zwłaszcza jadowite generalne stwierdzenia dotyczące Żydów, zarazem traktuje on słowo Żyd" jako rodzaj dyskwalifikacji. Oto wybrane przykłady. "hańbiący fakt masowej kolaboracji tej społeczności [Żydów] ze swymi hitlerowskimi mordercami"; "[w sierpniu 1980 r.] przyjechali nieproszeni samozwańcy "doradcy": Tadeusz Mazowiecki (Icek Dikman), Bronisław Geremek (Berele Lewartow), Konrad Bieliński i Ewa Milewicz"; "Ekipa Jaruzelskiego i Rakowskiego (Mojżesza Raka)"; "rejwach ze strony polskich Żydów i zapiekłych antysemitów skierowany przeciwko Radiu "Maryja""; "polsko-języczne środki masowego przekazu"; "Żydowski Instytut Historyczny znany z niechęci i wrogiej nienawiści do Polaków"; "żydowscy pismacy i filosemickie sługusy"; "główny upowszechniacz kłamstw".

Bogaty wybór obelg znajduje się także w książce Marszałka. "polskojęzyczne media"; "kolonizatorzy Polski z rodowodem stalinowskim"; "pospolite łgarstwo"; "kłamstwa polityczne"; "delatorski wywiad"; "cyniczni kłamcy"; "prezydent delator "wszystkich Polaków""; "elity (czytaj  kłamcy) z rodowodem stalinowskim"; "idiotyczna, wręcz kretyńska interpretacja".

Obelżywy język połączony ze specyficznym, karykaturalnym i obraźliwym przedstawianiem społeczności żydowskiej i posługiwaniem się przez autorów pozornie naukową argumentacją sprzyja kształtowaniu postaw antysemickich u czytelników, zwłaszcza mało zorientowanych w historii Żydów polskich.

Sposób przedstawiania historii, kultury (w tym religii), obyczajów oraz roli Żydów polskich w dziejach państwa i narodu polskiego oraz stosowane przy tym w poszczególnych książkach epitety i oskarżenia mają dla społeczności żydowskiej charakter obraźliwy, w części są to insynuacje o charakterze pomówienia. Tym samym omawiane książki zawierają treści jednoznacznie antysemickie.

Do powyższej opinii załączam sześć ocen poszczególnych książek. Opinia niniejsza została opracowana jako wniosek wynikający z owych szczegółowych analiz.


21 stycznia 2003 r.

(prof. dr hab. Jerzy Tomaszewski)